Zdrowe zęby - 1 prosty wieczorny rytuał.
Ponad połowa badanych mam jest świadoma, że samo szczotkowanie zębów nie wystarcza do zachowania prawidłowej higieny jamy ustnej dzieci. 41% pytanych przyznaje też, że zdarza się, iż wieczorne mycie zębów bywa przez ich dzieci pomijane. Nową, niedawno odkrytą przez naukowców metodą, która pozwala zadbać o zdrowie zębów jest codzienne stosowanie pastylki do ssania zawierającej dobroczynny szczep Streptococcus salivarius M18 po każdym wieczornym myciu zębów. Zgodnie z wynikami badań, jeden uzupełniający, prosty wieczorny rytuał może nawet ponad 3-krotnie zwiększyć szansę na uniknięcie nowych ubytków.
Higiena jamy ustnej, czyli co wiedzą polskie mamy?
Mamy są świadome, że właściwa higiena jamy ustnej jest ważna, a 80% z nich wskazuje jej brak jako główną przyczynę powstawania ubytków w zębach dzieci. Mimo to, 63% mam przyznaje, że ich dziecko (od 3 do 12 lat) miało już leczone ubytki. Wynika to między innymi z faktu, że praktyka nie zawsze idzie w parze z teorią. Matki zdają sobie co prawda sprawę z tego, że wieczorne rytuały związane z dbaniem o stan zdrowia jamy ustnej są bardzo ważne i nie można tego elementu pomijać, jednocześnie jednak 41% pytanych przyznaje, iż zdarza się, że wieczorne mycie zębów dzieci bywa pomijane. Aż 45% pytanych odpowiedziało z kolei, że ich pociecha od czasu do czasu po wieczornym myciu zębów przyjmuje jeszcze dodatkowy posiłek. To szczególnie niepokojące, ponieważ w ten sposób mogą utrwalić się niewłaściwe nawyki związane z dbaniem o higienę jamy ustnej.
Jakie są przyczyny powstawania ubytków w zębach?
Jednym z głównych czynników wpływających na zły stan zębów oraz większe prawdopodobieństwo powstawania nowych ubytków są bakterie Streptococcus mutans, które gromadzą się w powstającej na powierzchni zębów płytce nazębnej. Płytka nazębna to charakterystyczny nalot na granicy dziąseł i zębów. Te tzw. „złe bakterie”, które możemy śmiało nazwać intruzami. Bakterie te rozkładając pożywienie wytwarzają kwasy, a kwaśne pH w jamie ustnej niekorzystnie wpływa na szkliwo, przez co zęby stają się bardziej podatne na powstawanie nowych ubytków. Prawdopodobieństwo to zwiększa się wraz z wydłużaniem się czasu, przez jaki pokarm zalega w jamie ustnej. Czas zatem odgrywa tu znaczącą rolę. Często zdarza się, jak przyznają mamy, że po wieczornym myciu zębów dziecko jeszcze coś pije lub je. To zdecydowanie niekorzystnie wpływa na zęby. Zalegający przez całą noc pokarm zwiększa prawdopodobieństwo powstawania nowych ubytków.
Jak dbać o zęby?
Codzienna higiena jamy ustnej to absolutna podstawa. O zęby należy zacząć dbać jak najwcześniej.
Ważne jest, aby rodzice uczestniczyli w codziennym rytuale dbania i zęby. Eksperci zalecają, aby przynajmniej do 8. roku życia to rodzice myli zęby dziecku, a na pewno kluczowe jest kontrolowanie jakości mycia zębów. Często zdarza się, że dzieci myją zęby niedokładnie i zbyt krótko, co potem przekłada się na stan uzębienia najmłodszych. Ważny jest odpowiedni dobór przyborów do higieny jamy ustnej oraz odpowiednia technika szczotkowania. Szczególnie istotny jest wieczorny rytuał, ponieważ w czasie snu organizm wydziela mniej oczyszczającej zęby śliny. Należy pamiętać, że wszelkie zaniedbania mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie jamy ustnej, ponieważ bakterie będące przyczyną ubytków przenoszą się pomiędzy zębami. Jak się okazuje tradycyjne metody nie są właściwie stosowanie, potrzeba dodatkowego wsparcia dla zębów.
Takim wsparciem może być dobroczynny szczep bakterii Streptococcus salivarius M18.
Jeden prosty wieczorny rytuał, czyli najnowsze odkrycie naukowców.
Badania naukowców z ostatnich lat wykazały, że kluczową rolę w zmniejszaniu ryzyka wystąpienia nowych ubytków może odegrać zastosowanie po każdym wieczornym myciu zębów dobroczynnego, szczepu Streptococcus salivarius M18. Jedno z ostatnio opublikowanych badań zostało przeprowadzone przez zespół Francesco Di Pierro na reprezentatywnej grupie dzieci, u których stwierdzono wysokie ryzyko powstawania ubytków. Przez 3 miesiące połowa z nich ssała codziennie, po wieczornym myciu zębów pastylkę preparatu zawierającego 1 mld CFU (colony-forming-units, czyli jednostki tworzące kolonie) szczepu Streptococcus salivarius M18. Szczep Streptococcus salivarius M18 kolonizuje jamę ustną nie pozostawiając miejsca intruzom, czyli tzw. „złym bakteriom” będącym przyczyną złego stanu zębów i większego ryzyka powstawania ubytków.
Po 3 miesiącach badania, dzięki kolonizacji jamy ustnej dobroczynnym szczepem, stwierdzono u dzieci:
- redukcję płytki nazębnej o 50%,
- ponad 3-krotny wzrost szansy na uniknięcie nowych ubytków. Przed rozpoczęciem kuracji ta szansa wynosiła 20%, po 3-miesięcznej kuracji – 70%.
Warto uczynić z codziennego dbania o zęby swego rodzaju rytuał.
Najpierw razem z dzieckiem myjemy zęby, a potem przyjmujemy pastylkę zawierającą szczep Streptococcus salivarius M18. Ważne, aby pastylkę wyssać do końca, nie rozgryzać jej ani nie połykać. Należy pamiętać również, że pastylkę może przyjmować dziecko, które umie już ssać, czyli dziecko powyżej 3. roku życia. Co jest jeszcze ważne? Pastylka z dobroczynnym szczepem M18 powinna być ostatnią rzeczą jaką dziecko przyjmuje przed snem.
W Polsce, opatentowany szczep Streptococcus salivarius M18 zawarty jest w preparacie Dentisal.
1 prosty uzupełniający wieczorny rytuał zwiększa szansę na uniknięcie nowych ubytków nawet do 70%.
Twoja opinia jest bardzo ważna.
Pomoże innym wybrać najlepszy produkt, a nam udoskonalić ofertę. Zaloguj się i dodaj opinię.
Ten produkt nie posiada jeszcze żadnych opinii.